Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Katowice. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Katowice. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 3 maja 2022

Krakowitz, "Re:interpretacje". Recenzja.

Podejść do łączenia słowiańskiego folku z elektroniką było już wiele. Wystarczy wspomnieć takie projekty jak Village Collective, Avtomat, Krzikopa, Południce, Południca!, Rod, Gooral, Future Folk, Нейромонáх Феофáн, "Bohemia" Jiřego Buriana, Oratnitza, Yurodivi czy Blokowioska. W każdym z nich relacja pomiędzy poszczególnymi składowymi zawartymi w ich muzyce przebiegała w inny sposób. Niektóre z tych projektów traktowały elektronikę jako zaledwie dodatek do zgoła analogowego grania, inne zaś podejmowały ją jako element niezbywalny i równoważny z folkiem. Zdawać by się mogło, że nic zbytnio nowego i jednocześnie w pełni oryginalnego już się nie pojawi. Jak udowodnił Krakowitz, nic bardziej mylnego.


Krakowitz to (do niedawna) duet, na który składają się Dominik Gawroński (Katowice) i Piotr Figiel (Kraków). Ich podstawowa twórczość to muzyka dream pop, synth pop, lo-fi, IDM oraz ambient. Muzycy postanowili jednak zaeksperymentować z tradycyjnymi śląskimi pieśniami zaczerpniętymi między innymi ze zbioru "Pieśni ludu polskiego w Górnym Śląsku" (zebrał Julius Roger, Wrocław 1880), co zaowocowało wydaną w 2020 roku płytą "Re:interpretacje", na której pojawiła się także wokalistka i aktorka, Weronika Wronka.

piątek, 22 czerwca 2018

Blokowioska, "Radio Katowice EP". Recenzja.

Choć od wydania mini-albumu "Radio Katowice EP" śląskiego zespołu Blokowioska w 2014 r. pojawiło się sporo nowych projektów łączących w sobie muzykę folk, elektroniczne brzmienia i beatbox, to jednak w momencie wydania tego albumu była to pozycja nad wyraz świeża.


W repertuarze Blokowioski dominują pieśni polskie i bałkańskie śpiewane na kilka głosów, którym akompaniują cajon, beatbox, didgeridoo i akordeon, a bywa, że i inne instrumenty takie jak kalimba. Na "Radio Katowice EP" zespół skupił się na polskim materiale, który zaaranżowany został w nietypowy sposób. Czuć, że Blokowioska lubi improwizować, eksperymentować, bawić się konwencją. W ten sposób dostajemy cztery utwory, których słucha się bardzo przyjemnie. Ep'ka rozpoczyna się pieśnią "Za mąż nie wyjdę", w której usłyszeć możemy dźwięki kanjiry (południowoindyjski bęben ramowy) i drumli. Następnie przy dźwiękach akordeonu i cajonu słyszymy kolejną tekst dotyczący zamążpójścia - utwór "Bez kochania", w którego nagraniu miał swój udział Paweł Dyjan (cymbały, lira korbowa) znany z folk metalowej kapeli Othalan. W piosence "Mamałaje" pojawia się beatbox, który zgrabnie zgrywa się z akordeonem. Całość kończy się niezwykle klimatyczną "Kołysanką" zaśpiewaną do dźwięków kalimby. Na ogół nie jestem przekonany do wplatania w rodzimą muzykę folkową instrumentów spoza właściwego tej muzyce kręgu kulturowego, jednakże Blokowioska zgrabnie sobie radzi z takim wplataniem.

piątek, 17 listopada 2017

Ńikisz albo Nikiszowiec. Dzielnica robotnicza w Katowicach.

Nikiszowiec (śl. Ńikisz) to osiedle robotnicze kopalni "Giesche" (obecnie "KWK Wieczorek") wybudowane w latach 1908−1918 na terenie obszaru dworskiego Giszowiec. Po zlikwidowaniu obszaru dworskiego Nikiszowiec został włączony do gminy Janów, następnie wraz z Janowem włączono go do nowego miasta Szopienice, by ostatecznie zostać mikrodzielnicą Katowic.

Zdjęcie: Małgorzata Szolc za uprzejmością Królicza Nora.
Nikiszowiec był miejscem toczenia się walk w trakcie pierwszego powstania śląskiego. Wielu mieszkańców chwyciło za broń chcąc przyłączenia do Polski.