Pokazywanie postów oznaczonych etykietą miejsca kultu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą miejsca kultu. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 31 grudnia 2020

Kaplica zamkowa pw. św. Mikołaja i św. Wacława w Cieszynie (woj. śląskie)

Rotunda zamkowa w Cieszynie (zdjęcie: 1pesak; na licencji CC BY-SA 3.0)
Jeden z dwóch znanych, a zarazem najstarszy na Górnym Śląsku przykład kaplicy grodowej w formie rotundy, wzorowany na wczesnoromańskiej architekturze sakralnej terenu Czech, Moraw i Polski. Jednocześnie jeden z najstarszych obiektów sakralnych w skali kraju. O jego wartości historycznej, artystycznej i naukowej świadczy stan zachowania substancji zabytkowej z XI w., w tym czytelna, kompletna bryła, rzut oraz konstrukcja murów i sklepień.

piątek, 12 czerwca 2020

Kościół pw. św. Marcina w Grywałdzie (małopolskie) - miejsce kultu pogańskich Słowian?

Kościół pw. św. Marcina w Grywałdzie, stan na 2010 r. (zdjęcie: O. Dyba.; na licencji CC BY-NC-ND 3.0)
Przykład drewnianego, gotyckiego budownictwa kościelnego. Kościół zachowany zasadniczo w swej pierwotnej formie.

Historia
Parafia w Grywałdzie powstała przed 1330 r. Obecny kościół wzniesiony został w 2. połowie XV w., na miejscu wcześniejszej świątyni. Według legendy w tym miejscu miała znajdować się pogańska gontyna. Przed 1618 r. kościół przebudowano. Zmiany dotyczyły głównie konstrukcji dachu i stropów. W tym okresie dostawiono również wieżę, a wnętrze pokryto polichromią. Na początku XX w. planowano powiększyć prezbiterium i dobudować boczne kaplice, ale planów tych nie zrealizowano. Remonty: przed 1930, w 1936, 1942, 1958, 1960-61, 2000-2001, 2008-2010 prace konserwatorskie.

poniedziałek, 1 czerwca 2020

Kamienny krąg w Palenicy na Śląsku - prawdopodobne miejsce kultu pogańskich Słowian

Palenica, widok od strony wschodniej (zdjęcie: Jacek Proszyk; na licencji CC BY-SA 4.0)
Obecny na szczycie góry Palenica (688 m. n.p.m.) kamienny krąg (tudzież grodzisko) jest obiektem niezwykle problematycznym, a zarazem fascynującym. Przeprowadzone w latach 1991 i 1993 badanie wykopaliskowe nie przyniosły absolutnie żadnych znalezisk umożliwiających datowanie. Jedynie na podstawie analogii do Ślęży i Łysej Góry przyjmuje się, że było to miejsce kultu pogańskich Słowian. Również na podstawie nazwy góry zakłada się, iż palono tam święte ognie na znajdujących się w tym miejscu kamiennych kopcach lub samym wale.

piątek, 1 maja 2020

O prawdopodobnej świątyni pogańskiej we Wrocławiu

Fragment rekonstrukcji wrocławskiej świątyni według S. Moździocha.
Źródło: S. Moździoch, "Archeologiczne ślady kultu pogańskiego na Śląsku wczesnośredniowiecznym" [w:] "Człowiek-sacrum-środowisko. Miejsca kultu we wczesnym średniowieczu" (red. S. Moździoch), Wrocław, s. 155–194., 2000
Drzewa nie są zbyt rozmowne. Zwłaszcza kiedy potnie się je na kawałki lub rozłupie. Wtedy zazwyczaj leżą spokojnie i nawet nie zaszumią. Nie mają zresztą po co - nikt się nimi nie interesuje. Zalegają, gniją, chronią, podtrzymują lub zadają rany, ale ich los niewielu obchodzi. No chyba, że akurat ich części zostają wykorzystane do skonstruowania czegoś interesującego.

Coś interesującego zostało odnalezione podczas badań na wrocławskim grodzie na Ostrowie Tumskim w latach '50 i '60 XX wieku przez Elżbietę Ostrowską. W wykopie oznaczonym numerem VII odkryto fragmenty budowli drewnianej o niestandardowej wielkości, rzeźbioną deskę, fragmenty tkanin i kilka innych drobnych artefaktów. Drewno jednak uparcie milczało. Nie będzie strzępić desek po próżnicy. Badacze przyjęli więc, że budynek ten musiał pełnić "funkcję specjalną". I na tym poprzestano.

niedziela, 26 kwietnia 2020

Czy źródła dotyczące religii dawnych Słowian są wyczerpane?

Wiktor Michajłowicz Wasniecow, "Bogatiri", 1898 (domena publiczna)
Zdecydowana większość badaczy religii/wierzeń średniowiecznych Słowian jest zgodna, co do odpowiedzi na pytanie postawione w tytule. Ilość źródeł pisanych dotyczących interesującego nas zagadnienia jest skończona. I nie ma znaczenia czy mowa tu o hiperkrytykach, którym poglądy przyciemniają osąd (typu D.A. Sikorski), czy o bardziej optymistycznych reprezentantach wielu nauk, takich jak historia, etnologia, antropologia kultury, antropologia religii, religioznawstwo, czy językoznawstwo. Choć każdy z nich, z racji dziedziny naukowej, w ramach której się porusza, może dochodzić do zupełnie różnych, wykluczających się wzajemnie lub uzupełniających wniosków, to w jednej sprawie pozostają niemal zgodni. Źródeł pisanych nie przybędzie i nieważne jak bardzo byśmy tego chcieli, stan ten nie ulegnie zmianie. Tym samym, pełnego obrazu starosłowiańskich wierzeń nigdy nie uzyskamy. Możemy tylko starać się "uszczegółowić pewne fakty"1, uszczegółowić niektóre bliżej znane nam fragmenty całościowego obrazu.

poniedziałek, 20 kwietnia 2020

Kościół cmentarny pw. św. Leonarda w Lipnicy Dolnej (Lipnica Murowana, małopolskie)

Kościół św. Leonarda w Lipnicy (zdjęcie: Jakub Hałun; na licencji CC BY-SA 3.0)
Tradycje odnoszą wzniesienie kościoła do r. 1141 lub 1203, kiedy miał stanąć w miejscu pogańskiej gontyny. Faktycznie kościół wzniesiono pod koniec XV w., zastępując wcześniejszą świątynię. O odległej metryce świadczy wezwanie św. Leonarda, którego kult rozpowszechnił się tu w XII-XIII w. Pierwsza wzmianka pisana pochodzi dopiero z wizytacji biskupiej w 1570. Zniszczenia wojen szwedzkich w XVII w. ominęły kościół. Świątynia była wielokrotnie odnawiana, co nie wpłynęło znacząco na jej bryłę i układ przestrzenny. W XVI w. wykonano ornamentalną polichromię stropu prezbiterium. Ściany prezbiterium malowano w r. 1689, nawy w 1710-1711. W XVII w. kościół opasano sobotami. W 1872 wylew rzeczki Uszwicy uszkodził świątynię. Prace konserwatorskie przeprowadzono w 1910. W 1997 powódź naruszyła fundamenty budowli, woda zalała cmentarz. Do 2000 trwały kompleksowe prace konserwatorskie.

środa, 8 kwietnia 2020

Ślężańskie Niedźwiedzie

Niedźwiedź na szczycie Ślęży.
Ślężański Niedźwiedź znajdujący się na szczycie tej góry jest niewątpliwie jednym z najsłynniejszych w Polsce przedchrześcijańskich obiektów o charakterze sakralnym/kultowym. Mimo to, dokładniejsza wiedza na jego temat nie odcisnęła się szerzej w pamięci Polaków. Wielu turystów odwiedzających Ślężę nie bardzo zdaje sobie sprawę z charakteru i znaczenia tej niezwykłej rzeźby. Co jakiś czas zdarza się sytuacja, że ktoś uzna za wspaniały pomysł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie... siedząc na Niedźwiedziu. Nie wiadomo czy powodowane jest to powszechnym brakiem umiejętności czytania (obok widnieje kamienna tablica z napisem "starożytna rzeźba kultowa"), czy może powszechnym, a zarazem błędnym przekonaniem, że na szczycie zamiast oryginału stoi kopia właściwej rzeźby.

Znajdujący się na szczycie Niedźwiedź nie jest jedynym w obrębie Ślęży, bowiem drugi znajduje się na północnym zboczu góry przy wspólnym odcinku czerwonego i żółtego szlaku (prowadzących kolejno z Sobótki i z Wieżycy) wraz z rzeźbą przedstawiającą pannę z rybą.

W niniejszym wpisie przyjrzymy się bliżej ślężańskim Niedźwiedziom.

poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Ośrodek kultu pogańskiego, Dobrzeszów (woj. świętokrzyskie)

Jedna z kilku gór w rejonie, obok Św. Krzyża, Góry Zamczysko w Widełkach, Gródka Leśnego koło Przysuchy oraz być może Góry Grodowej w Tumlinie, interpretowanych jako wczesnośredniowieczne miejsce kultu pogańskiego.

Góra Dobrzeszowska, ośrodek kultu, widok z południowego wschodu
(zdjęcie: J. Rek 2015 r.; na licencji CC BY-NC-ND 3.0)
Usytuowanie i opis
Góra Dobrzeszowska (368 m. n.p.m.) jest najwyższym szczytem Pasma Dobrzeszowskiego, wysuniętego najdalej na zachód w Łysogórach.

Opis stanowiska: Najszersza i najbardziej płaska część pn.-zach. szczytu została otoczona potrójnym pierścieniem wałów na planie elipsy z rozplanowanym systemem wejść i komunikacji wewnętrznej. Wał wewnętrzny tworzy obwód zamknięty, dwa zewnętrzne, pierścieniowate, zamykają obszar na pn.-zach., pn.-wsch. i pd.-wsch. od niego, a od zach. przylegają do stromej grani skalnej.  Całość założenia ma ok. 190 m długości i 40-45 m szerokości. Wał czwarty leży u podnóża pd. góry w odległości ok 468 m od głównego członu. Wejście do najniższego pierścienia wałów znajdowało się od strony pd.-wsch., i kierowało łagodną drogą do "bram" prowadzących od pn.-wsch. do wewnętrznych części. Od zachodu do wnętrza można się było dostać stromymi schodami wykutymi w skale w przestrzeni pomiędzy drugim i trzecim wałem.

czwartek, 5 marca 2020

Kamil Kajkowski, "Obrzędowość religijna Pomorzan we wczesnym średniowieczu. Studium archeologiczne". Recenzja.


"Obrzędowość religijna Pomorzan we wczesnym średniowieczu. Studium archeologiczne" Kamila Kajkowskiego to niezwykle ważna monografia wydana w czerwcu 2019 roku przez wydawnictwo Chronikon. Autor, archeolog ze stopniem doktora i kustosz w Muzeum Zachodniokaszubskim w Bytowie, w niniejszej pozycji postanowił szczegółowo zobrazować problematykę zawartą w tytule książki. Obrane przez niego ramy terytorialne stanowi "obszar ograniczony wodami rzek Wisły na wschodzie, Odry na zachodzie (ale wraz z leżącym na jej lewym brzegu Szczecinem) oraz Warty i Noteci na południu". Pomimo dość wyraźnie zarysowanych granic, Kajkowski posiłkuje się analogiami z innych terenów, szczególnie całej Słowiańszczyzny Zachodniej i Połabia, sporadycznie ze Słowiańszczyzny Wschodniej oraz, siłą rzeczy, Skandynawii. Tych z naszych czytelników, którzy mieli okazję przeczytać wcześniej liczne publikacje autora (chociażby książkę "Mity, kult i rytuał. O duchowości nadbałtyckich Słowian" wydaną w 2017 roku nakładem wydawnictwa Triglav), trzeba na wstępie uwrażliwić, iż nie jest to pozycja lekka. Jest to przede wszystkim studium archeologiczne, dlatego - pomimo niezwykłego talentu narracyjnego Kajkowskiego - zawarta tutaj treść może wydać się postronnym czytelnikom dosyć "sucha".

czwartek, 23 stycznia 2020

Nasza Ślęża, sprofanowana Ślęża

Stoję na pogańskiej góry szczycie. Obserwuję turystów robiących sobie zdjęcia przy starożytnej rzeźbie kultowej przedstawiającej najprawdopodobniej niedźwiedzia. Pełni zadowolenia ze zdobycia szczytu pozują do zdjęć grupowych i indywidualnych. Niektórzy z nich tulą niedźwiedzia, a jeszcze inni... siadają na nim, nie wiadomo czy z braku szacunku dla dawnych wierzeń, czy może raczej zwykłej arogancji i głupoty. Czekam cierpliwie na swoją kolej. Czekam aż wokół niedźwiedzia zrobi się trochę luźniej, podchodzę do niego, wsłuchuję się w panujący zgiełk. Przez gwar głosów przebija się wycie wiatru. Rozpoczynam modlitwę. U podstawy rzeźby rozpalam znicz. "Ogień gore, góra gorit", jak można rozumieć słowa dawnych pieśni. Ludzie obserwują mnie ze zdziwieniem. Patrzą na znicz, na moje rozłożone ręce, na usta, które coś mamroczą. Na krótką chwilę ci ludzie "przestają ogarniać rzeczywistość". "Dziwny jakiś", słyszę cichy komentarz. "Ogień gore, góra gorit". Stoję na szczycie świata.

Masyw Ślęży (zdjęcie: Cyprian Skała)
Powiedzieć, że Ślęża od zawsze była miejscem pogańskiego kultu byłoby nadużyciem. Pierwsze ślady bytności człowieka na Ślęży pochodzą z młodszego paleolitu. Niestety nie możemy powiedzieć nic pewnego na temat religijności tamtych ludzi, a tym bardziej o możliwym spostrzeganiu przez nich Ślęży w kategoriach sakralnych. Posągi kultowe znajdujące się na zboczach i szczycie góry łączone są z kulturą łużycką. Niewiele wiadomo na temat ich przeznaczenia. Właściwie to nie wiadomo nic. Czy są przedstawieniami istot mitycznych, czy może zwyczajnymi drogowskazami lub słupami granicznymi? Jednoznacznej odpowiedzi raczej nie odnajdziemy, ale być może owe rzeźby pełniły wszystkie te funkcje naraz. W opracowaniach popularno-naukowych, niekiedy również naukowych lub we wpisach encyklopedycznych odnajdziemy informacje o odbywającym się tu kulcie solarnym. Twierdzenia takie też są nadużyciem, gdyż nie dysponujemy żadnym źródłem pisanym, które by to potwierdzało. Ukośne krzyże znajdujące się na poszczególnych posągach mogą co prawda być symbolami solarnymi, jednak rozpatrzyć należy również ich inne możliwe znaczenia. Mogły to być znaki graniczne. Mogły być także powtórzeniem treści mitycznych konstytuujących kształt świata (poprzez wyznaczenie jego stron z punktem centralnym w miejscu przecięcia linii). Pewnym jest jednak, że Słowianie po pojawieniu się na tych terenach objęli Ślężę szczególnym kultem. Pisał o tym w X wieku w swej kronice Thietmar z Marseburga:
"Owa góra wielkiej doznawała czci u wszystkich mieszkańców z powodu swego ogromu oraz przeznaczenia, jako że odprawiano na niej przeklęte pogańskie obrzędy."

środa, 11 grudnia 2019

Dariusz Andrzej Sikorski, "Religie dawnych Słowian". Recenzja.

Książka "Religie dawnych Słowian" Dariusza Andrzeja Sikorskiego została napisana "na zamówienie" Wydawnictwa Poznańskiego i ukazała się we wrześniu 2018 roku. Czas powstania książki był bardzo dogodny, gdyż - co tu ukrywać - panuje silna moda na poznawanie słowiańskich korzeni. Piszę celowo moda, bo sporą część sympatyków Słowiańszczyzny zadowalają teksty niewymagające i przede wszystkim atrakcyjne, których treść nie musi być wcale rzetelna.


D.A. Sikorski jest niezgorszym historykiem. Uważam, że warto zapoznać się np. z jego uwagami na temat początków Państwa Polskiego, czy najstarszych tradycji dynastycznych rodu Piastów. Wysoce prawdopodobnym, że nie powiedziałbym o Sikorskim złego słowa, gdyby tylko nie wychodził poza swoje kompetencje i nie próbował wejść w buty religioznawcy i antropologa kultury. "Religie dawnych Słowian" miały być rzetelną odpowiedzią na fantastyczne wizje turbosłowiańskich autorów nt. mitologii i religii Słowian. Miast tego Sikorskiemu wyszła książka będąca drugą stroną medalu turbosłowiaństwa. Nie w sposób w zwykłej recenzji ująć wszystkie chybione pomysły, wszystkie przekłamania i manipulacje Sikorskiego, dlatego skupię się tylko na wybranych zagadnieniach.

sobota, 28 września 2019

Święta Górka Polanowska (woj. zachodniopomorskie)

Polana szczytowa z kościołem filialnym pw. MB Bramy Niebios, a także pustelnia Franciszkańska
(zdjęcie:  MOs810; na licencji CC BY-SA 3.0)
Na Pojezierzu Bytowskim, w gminie Polanów (powiat koszaliński, woj. zachodniopomorskie) znajduje się Święta Górka Polanowska (155,2 m n.p.m.1). We wczesnym średniowieczu była ona prawdopodobnie miejscem pogańskiego kultu, jedną z trzech znanych pogańskich świętych gór na Pomorzu2. Niestety Góra nie oparła się procesowi chrystianizacji. W miejscu domniemanego kultu bliżej nieokreślonego słowiańskiego boga postawiono kaplicę maryjną. Choć nie znamy dokładnego czasu jej powstania, wiemy że istniała już w 1385 roku jako miejsce pielgrzymkowe3. Wewnątrz znajdować się miał obraz Maryi Panny posiadający moc czynienia cudów4.

środa, 26 grudnia 2018

Kamil Kajkowski, "Mity, kult i rytuał. O duchowości nadbałtyckich Słowian". Recenzja.


"Mity, kult i rytuał. O duchowości nadbałtyckich Słowian" autorstwa Kamila Kajkowskiego to pierwsza publikacja z cyklu "Wszechnica Triglava". Autor, archeolog ze stopniem doktora i kustosz w Muzeum Zachodniokaszubskim w Bytowie, podjął się opisania wierzeń przedchrześcijańskich Słowian nadbałtyckich w odniesieniu do stanu badań archeologicznych posiłkując się źródłami pisanymi okresu wczesnego średniowiecza i sporadycznie źródłami etnograficznymi. Wynik jego pracy to dwanaście rozdziałów (z czego osiem to artykuły wcześniej wydane drukiem, niektóre z nich uzupełnione lub poprawione) ujętych w czterech częściach: "Przestrzeń", "Moc", "Człowiek" i "Zwierzę". Autor każde z tych zagadnień opisuje w sposób dokładny i przystępny, choć nie każdą kwestię można uznać za w pełni wyczerpaną (o czym później).

czwartek, 5 lipca 2018

Groß Raden a Radogoszcz

Zdjęcie: Leszy Darko; wszelkie prawa zastrzeżone.
W trakcie wykopalisk w Groß Raden (Maklemburgia) na półwyspie jeziora Binnensee, prowadzonych w latach 1973-1980 przez profesora Ewalda Schuldta, odkryto pozostałości słowiańskiego grodu z IX-X w.n.e. Istnieją przypuszczenia, że jest to słynna, lecz tajemnicza Radogoszcz (Retra) zamieszkiwana przez plemię Warnów.

poniedziałek, 26 marca 2018

Rękawka w Krakowie - lokalna odmiana Dziadów wiosennych

Obchody święta Rękawki, "Tygodnika Ilustrowany" 7/19 maja 1860
(domena publiczna)
Krakowska Rękawka jest jednym z ciekawszych, lecz niekoniecznie szerzej znanych pogańskich zwyczajów, które przetrwały do czasów współczesnych. Związana jest niezmiennie z Kopcem Kraka. Najstarszą wzmiankę o Rękawce odnajdujemy w "Księgach Hetmańskich" (XVI w.) autorstwa Stanisława Sarneckiego:
"Szczepili lucos z drzew osobliwych, gaiki i pieniądze szczero-srebrne, które zowią świętego Jana pieniędzmi rozsiewali (…) i igrzyska rozmaite sprawowali."
Za powiązaniem Rękawki z Dziadami wiosennymi przemawia źródłosłów nazwy święta. W języku serbskim рака (raka) oznacza grób; czeskie rakev i słowackie raka znaczy tyle co trumna; chorwackie rakva - grób; ukraińskie рака (raka) - "grobowiec z relikwiami świętego"; bułgarskie рака (raka) - "szkatuła z relikwiami"; rosyjskie рака (raka) - arka/trumna na relikwie; słoweńskie raka - mary, grób; starosłowiańskie raka - grób. Tym samym Kopiec Kraka swoją nazwą nie musi wskazywać osoby pod nim pochowanej, a oznaczać tyle co właśnie mogiłę, grób, tym bardziej, że dawna nazwa kopca brzmiała właśnie Rękawka.

wtorek, 13 lutego 2018

Monastyr Pokajnica - cerkiew, która była świadkiem historii

Zdjęcie: Autorka tekstu
Monastyr Pokajnica znajduje się w miejscowości Velika Plana na południe od Belgradu (Serbia). Drewniana świątynia została wybudowana w I połowie XIX wieku na zlecenie kniazia Vujicy Vulićevića. Vulićević chciał w ten sposób odkupić swą winę za uczestnictwo w zabójstwie kuma, Jerzego Karadjordje, przywódcy pierwszego powstania antytureckiego. Sama nazwa monastyru pochodzi od słowa pokajać się (srb. pokajati se).

piątek, 12 stycznia 2018

Święta Woda, Wasilków (podlaskie)


Święta Woda to część miasta Wasilków w woj. podlaskim, będąca celem częstych pielgrzymek. Historia Świętej Wody wiąże się z licznymi legendami sięgającymi średniowiecza. "Pierwsze udokumentowane uzdrowienie miało miejsce w 1719 r., kiedy to tutejszy szlachcic za sprawą wody z cudownego źródła został uzdrowiony ze ślepoty. Jako wotum ufundował tu kaplicę." (za wikipedią). Obecnie mieści się tu sanktuarium Maryjne, obok którego powstała tzw. "Góra Krzyży" nawiązująca do innego miejsca o tej samej nazwie położonego w Szawli na Litwie.

sobota, 30 grudnia 2017

Góra Trzech Krzyży w Kazimierzu Dolnym (lubelskie)

Góra Trzech Krzyży (zdjęcie: Andrzej Szkopiński; na licencji CC BY-SA 3.0)
Góra Trzech Krzyży (a właściwie Wzgórze Trzech Krzyży) w Kazimierzu Dolnym jest miejscem dosyć ciekawym z punktu widzenia poszukiwacza miejsc przedchrześcijańskiego kultu. Co prawda obowiązująca historia postawienia owych krzyży w 1708 r. opisuje je jako pamiątkę po licznych ofiarach morowej zarazy, jaka miała miejsce na tych terenach. Stawiając je nawiązano wówczas do biblijnej Golgoty.

czwartek, 14 grudnia 2017

Czy to był Archanioł Michał, czy może jednak Perun? Legenda o śnie Leszka Czarnego.

Lokalne legendy i podania potrafią być bogatym źródłem dla badaczy dawnej mitologii. Nie inaczej jest w przypadku legendy o śnie Leszka Czarnego, która niejako przedstawia nawet kulisy powstania Lublina. Oczywiście te "legendarne" kulisy. ;)

Leszek Czarny (domena publiczna)
Treść omawianej legendy brzmi mniej więcej następująco:

niedziela, 10 grudnia 2017

Święta góra Radhošť w Beskidzie Śląsko-Morawskim

Widok na Radhošť z Wielkiej Polany (zdjęcie: RomanM82; na licencji CC BY-SA 3.0)
Wędrując po Beskidzie Śląsko-Morawskim w Czechach warto wybrać się na górę Radhošť (1129 m. n.p.m.), z którą wiąże się kilka dosyć ciekawych legend. Treść jednej z nich mówi, że góra ta ma być miejscem zamieszkania słowiańskiego boga wojny, obfitości i gościnności, Radegasta, zwanego również Radogostem (Radhošť - rad gościom). Choć źródła historyczne sugerują, iż bóg ten znany był jedynie na Pomorzu, ze szczególnym wyszczególnieniem Połabia, możemy z pewną dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że jego kult był nieco bardziej rozpowszechniony, zważywszy na dosyć częste występowanie nazw miejscowości związanych z jego imieniem na terenie zachodniej Słowiańszczyzny. Niektórzy badacze sugerują jednak, że do powiązania góry z Radegastem doszło wskutek podobieństwa fonetycznego w XVIII i XIXw. w dobie slawistycznych koncepcji. Przeczyć tej hipotezie zdaje się inne podanie związane z górą Tanečnice (1084 m n.p.m.) znajdującą się nieopodal. Wg słów legendy w czasie gdy wszyscy mieszkańcy tamtych okolic ciężko pracowali niesforna i leniwa Basia spała cały dzień. Nocą z kolei wybierała się poza wioskę, by tańczyć w świetle księżyca. Widząc to wszystko bóg Radhost ukarał Basię zamieniając ją w górę, której nazwa do dziś przypomina o dawnych tańcach młodej dziewczyny.