Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bajka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bajka. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 31 grudnia 2020

"Bajka zwierzęca w tradycji ludowej i literackiej" (red. Adrian Mianecki, Violetta Wróblewska). Recenzja.

"Bajka zwierzęca w tradycji ludowej i literackiej" (red. Adrian Mianecki, Violetta Wróblewska),
Wydawnictwo Naukowe UMK, Toruń 2011, 276 stron.
"Bajka zwierzęca w tradycji ludowej i literackiej" pod red. Adriana Mianeckiego i  Violetty Wróblewskiej to monografia wydana w 2011 roku przez Wydawnictwo Naukowe UMK w ramach serii wydawniczej Paralele. Stanowi ona zbiór dwudziestu artykułów autorstwa tyluż badaczy z różnych uczelni w Polsce. Jak to przy takich publikacjach bywa, napotykamy w niej przekrój różnych ujęć badawczych - od folklorystyki, poprzez etnologię, etnolingwistykę i kulturoznawstwo, po literaturoznawstwo. Całość podzielona jest na trzy części: "Kulturowe konteksty bajki zwierzęcej", "Bajka zwierzęca w tradycji ludowej" i "Bajka zwierzęca w tradycji literackiej". Choć zdawać by się mogło, że temat przewodni monografii jest dosyć precyzyjny, to jednak mamy tu wbrew pozorom do czynienia z dość szerokimi ramami tematycznymi, co sprawia, że poszczególne artykuły różnią się od siebie na wielu płaszczyznach, w tym niestety jakością. W pojedynczych przypadkach można odnieść wrażenie, że poszczególni autorzy po prostu "załapali się" na publikację zbiorową (są to mimo wszystko wyjątki). Z tego też powodu nie zamierzam omawiać dokładnie każdej części i każdego artykułu, skupię się na wybranych zagadnieniach/tekstach.

sobota, 7 grudnia 2019

"Leci, choć skrzydeł nie ma". O śniegu w kulturze Słowian.

Julian Fałat, "Śnieg", 1907 r. (olej na płótnie). Muzeum Narodowe w Poznaniu.
Śnieg dla Słowian był zjawiskiem istotnym. Okrywając ziemię przez znaczną część roku miał wpływ na prace gospodarcze oraz rytm i jakość życia naszych przodków. Przyjrzyjmy się, w jakim stopniu i jakiej formie był obecny w naszej kulturze.

niedziela, 3 lutego 2019

Władymir Propp, "Morfologia bajki magicznej". Recenzja.

"Morfologia bajki magicznej" Władymira Proppa to książka fenomenalna i kultowa. Choć wydana po raz pierwszy w 1928 roku, do dziś stanowi punkt odniesienia dla współczesnych badaczy kultury. W niniejszej recenzji przybliżę czytelnikom przede wszystkim polskie wydanie tej książki, które ukazało się w 2011 roku nakładem oficyny wydawniczej NOMOS w ramach serii "Antropologia religii".


To, co czyni "Morfologię bajki magicznej" tak wyjątkową jest nowatorskie podejście autora, który jako pierwszy postanowił zbadać bajkę pod kątem nie pojawiających się w niej wątków, tematów, czy postaci, a pod kątem jej właściwej budowy. W celach badawczych Propp wybrał setkę bajek ze zbioru Afanasjewa, które w przedrewolucyjnych wydaniach tego zbioru zostały oznaczone numerami 50 - 151. Dogłębna analiza tych bajek pozwoliła Proppowi dojść do ciekawych i zaskakujących - nawet dla samego badacza - wniosków. Najważniejszym z nich jest fakt, iż wszystkie poddane badaniom bajki mają jedną strukturę przejawiającą się w 31 funkcjach. Choć określone przez Proppa funkcje nie zawsze pojawiają się w komplecie, to jednak ich kolejność zawsze jest ta sama. Co więcej, autor wysunął hipotezę, iż wszystkie rozpatrywane bajki to w rzeczywistości jedna bajka wywodząca się z konkretnego mitu. Tym samym termin "bajka magiczna" staje się niemiarodajny, miast niego winniśmy używać terminu "bajka mityczna". Temat ten został dokładniej zgłębiony przez autora w wydanej osiemnaście lat później książce "Historyczne korzenie bajki magicznej", która początkowo miała być jednym z rozdziałów "Morflogii...". Propp nie dał jednak ponieść się entuzjazmowi i otwarcie przyznał, że innych gatunków bajki (jak też tych o odmiennym pochodzeniu) nie da się opisać za pomocą opracowanego przez niego schematu i że wymagają one osobnych badań pod kątem struktury. Niemniej jednak zaproponowana przez Proppa metoda badawcza zyskała po latach szerokie uznanie i do dziś, co zaznaczono wyżej, stanowi punkt odniesienia dla wielu badaczy kultury. Dzięki "Morfologii..." nazwisko Władimira Proppa wymienia się jednym tchem wraz z innymi niezwykle zasłużonymi badaczami - Mircei Eliade, Georges'em Dumézilem, Claude Levi-Straussem, czy Josephem Campbellem.