Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Świętokrzyski Park Narodowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Świętokrzyski Park Narodowy. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 23 czerwca 2019

Jak przerwać milczenie owiec? (W sprawie Łysej Góry)

Widok na Święty Krzyż od strony Nowej Słupi. Lipiec 2019.
Niedawno przeczytałem artykuł autorstwa pana Łukasza Misiuny pt. "Oblaci w lesie. Rząd zmniejszy Świętokrzyski Park Narodowy na rzecz Kościoła?". Brak zaskoczenia informacjami zawartymi w tym tekście wynikał z tego, że były mi one w większości znane. Wydaje się jednak, że można dane dość rzeczowo przedstawione przez pana Misiunę uzupełnić o fakty dotyczące innej niż przyrodnicza warstwy świętokrzyskich dóbr, chociaż wydawałoby się, że głównie ochrona przyrody przemawia przeciwko okrojeniu powierzchni Świętokrzyskiego Parku Narodowego (ŚPN). Czy faktycznie chodzi o mniejszy lub większy zakres ochrony przyrodniczej na Łyścu? Proponuję ocenę obecnej sytuacji z perspektywy osoby, która dzięki pracy w urzędzie konserwatora zabytków miała możność obserwować relacje i działania obu stron, czyli zgromadzenia OO. Oblatów i ŚPN, przez ponad 20 lat. Perspektywa ta jest oczywiście "wypaczona" moim osobistym stosunkiem do całokształtu tego dziedzictwa. Dałem temu wyraz m.in. w powieści "Okręg Alków", na której kartach staram się przybliżyć odbiorcom okres w historii Łysej Góry, który poprzedza, zarówno budowę wałów kultowych, jak i pojawienie się Benedyktynów. Jednakże niniejsza wypowiedź będzie dotyczyła naszej wspólnej relacji ze świętokrzyskim dziedzictwem - obecnej lub niewiele poprzedzającej czasy nam współczesne. Możliwe, że uda się w ten sposób rzucić bardziej jaskrawe światło na odbywający się na naszych oczach proces.