czwartek, 2 stycznia 2020

Grota, magowie i akuszerka - ikonografia Bożego Narodzenia w tradycji wschodniej

Kościoły wschodnie świętują Boże Narodzenie dopiero 7 stycznia, czyli niemal równo dwa tygodnie po świętach katolickich i protestanckich. Wydaje się to stanowić świetną okazję, by przedstawić jakże ciekawą - i często niezbyt dobrze rozumianą - ikonografię owego święta w tradycji wschodniej.

Ikona Bożego Narodzenia, Rosja, XIX wiek (domena publiczna).
Zwyczaj świętowana Bożego Narodzenia w kościołach wschodnich (Konstantynopol, Aleksandria, Edessa, Jerozolima) pojawia się już w IV wieku. W 379 roku święty Bazyli Wielki wprowadził go w Konstantynopolu, a od 430 roku Boże Narodzenie zaczyna być uroczyście obchodzone także w Aleksandrii. Istota ustanowionego wówczas święta jest rozumiana jako potwierdzenie prawdziwości wcielenia Boga-Słowa (Logosu), który przyszedł na Ziemię w ludzkiej postaci aby dokonać dzieła zbawienia ludzkości. Znaczenie to zostało zachowane podczas sporów dogmatycznych o dwóch naturach Chrystusa w IV-V wieku, które miały duże znaczenie dla kształtowania się bizantyjskiej ikonografii Bożego Narodzenia, która z kolei była później kopiowana i przetwarzana m. in. na Rusi i na Bałkanach.

Najwcześniejsze wzorce
Najwcześniejsze przedstawienia Bożego Narodzenia spotykamy w katakumbach i na sarkofagach rzymskich z IV wieku. Jako podstawa dla kształtowania się ikonografii tego święta posłużyły przede wszystkim teksty dwóch ewangelii kanonicznych: według św. Łukasza, w którym opisane zostały narodziny Chrystusa w stajni w otoczeniu wołu i osła, i według św. Mateusza, w której przedstawiono pokłon trzech królów. Wpływ miały także liczne teksty apokryficzne. W pierwszych przedstawieniach Bożego Narodzenia wykorzystywane znane ze sztuki antycznej typy przedstawienia położnicy, wołu i osła oraz żłobu. W katakumbach św. Sebastiana zostało przedstawione owinięte w płat materiału Dzieciątko, wół i osioł, a obok nich Matka Boska jako młoda kobieta w tunice i z włosami luźno opadającymi na plecy.

Reliefy na sarkofagach powielają stosunkowo prosty schemat ikonograficzny - owinięte materiałem Dzieciątko w żłobie, wół i osioł, pasterze oraz Maria. Podobną kompozycję możemy obserwować na datowanym na VI wiek tzw. tronie Maksymiana z Rawenny. W sztuce wczesnochrześcijańskiej scena Bożego Narodzenia nierzadko łączy się z inną kompozycją - pokłonem trzech króli. Królowie (w tradycji wschodniej nazywani magami) zbliżają się do Dzieciątka, podążając za gwiazdą lub przekazują mu dary. Boże Narodzenie jest przedstawiane na tle groty (szczególnie popularny motyw w sztuce bizantyjskiej, a później ruskiej) lub stajni (jak ma to miejsce w późniejszej tradycji zachodniej).

Grota i żłóbek-sarkofag
Już w III wieku w okolicach Betlejem pokazywano pielgrzymom pieczarę, w której według legendy przyszedł na świat Chrystus. W IV wieku matka cesarza Konstantyna Wielkiego, cesarzowa Helena, zbudowała w tym miejscu Bazylikę Narodzenia Pańskiego. Wzmianki o grocie jako o miejscu narodzenia Chrystusa pojawiają się także w kilku tekstach apokryficznych, m.in. w Ewangelii Pseudo-Mateusza i Protoewangelii Jakuba. Góra, stanowiąca tło na ikonach Bożego Narodzenia, bywa także rozumiana jako symboliczne przedstawienie Marii, a pieczara - jako jej łono, z którego wyszedł Chrystus.

W ikonografii wschodniej w grocie zazwyczaj znajduje się żłóbek, do którego Maria, owinąwszy w pieluszki, złożyła Dzieciątko, co zostało opisane w Ewangelii według świętego Łukasza. Jeśli uważnie przyjrzymy się ikonom, dostrzeżemy jednak, że żłobek ma dziwną formę, bardziej przypominającą kamienny sarkofag. Żyjący na przełomie IV i V wieku teolog Jan Chryzostom wskazywał na to, że żłóbek symbolizuje Ołtarz Niebiański. Potwierdzenie tego można znaleźć w dziełach bizantyjskich, pochodzących sprzed epoki ikonoklastycznej - na dwóch ikonach pochodzących z klasztoru na Górze Synaj żłóbek przypomina ołtarz z bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Żłóbek jest także prefiguracją sarkofagu, w którym złożono po śmierci ciało Chrystusa, a pieluszki, w które go owinięto - całunu pośmiertnego, w który został owinięty przed złożeniem do grobu.

Andriej Rublow, ikona Bożego Narodzenia, XV wiek (domena publiczna).
Matka Boga
Centralne miejsce na ikonach Bożego Narodzenia zajmuje Matka Jezusa, Maria, co podkreśla ogromną rolę, odegraną przez nią w dziele zbawienia ludzkości. W bizantyjskiej sztuce przedikonoklastycznej Maria jest przedstawiana albo jako siedząca przy żłóbku, albo leżąca na purpurowym posłaniu o kształcie nieco przypominającym ziarno fasoli. Przedstawienia siedzącej Marii - w sztuce bizantyjskiej dość rzadkie - wskazują na całkowitą bezbolesność porodu Marii i jej dziewictwo przed, w trakcie i po narodzeniu Chrystusa. Bardziej rozpowszechnione przedstawienie Matki Bożej spoczywającej na dziwnej formy posłaniu ma za zadanie podkreślenie realnego, a nie symbolicznego charakteru Narodzin Chrystusa i - co za tym idzie - Wcielenia Boga-Słowa.

Na późnych ikonach rosyjskich (XVIII - XIX wiek) przedstawienie Bożego Narodzenia często łączy się z ikonografią Soboru Bogurodzicy - tronującej Matki Bożej, adorowanej przez magów i pasterzy.

Święty Józef i tajemniczy staruszek
Przedstawienie męża Marii, św. Józefa, pojawia się w ikonografii Bożego Narodzenia dopiero V wieku. Na wczesnych przedstawieniach znajduje się on obok Matki Bożej, koło żłóbka, jednakże można obserwować, jak z upływem czasu jego postać stopniowo odsuwa się od Marii i przesuwa się w lewy dolny róg kompozycji. Na rosyjskich ikonach z XIV-XV wieku widoczny jest już wpływ powstałej w XII-XIII wieku apokryficznej Protoewangelii Jakuba, w której jest mowa o poważnych wątpliwościach targających Józefem po Bożym Narodzeniu - święty miał nie mieć pewności co do prawdziwości niepokalanego poczęcia Chrystusa i podejrzewać, że Maria go zdradziła. Wątpliwości podkreśla poza świętego, który siedzi w głębokiej zadumie, pochyliwszy głowę i podpierając ją dłońmi.

W rosyjskiej ikonografii od XVI wieku obok Józefa często pojawia postać zgarbionego staruszka, odzianego w kozią skórę. Tożsamość starca wywołuje u badaczy różne wątpliwości - jedni widzą w niej po prostu jednego z pasterzy, inni - Jakuba, apokryficznego syna Józefa z pierwszego małżeństwa, a część przedstawienie diabła, szepczącego świętemu na ucho oszczerstwa pod adresem Marii. Krzew rosnący w pobliżu nóg Józefa bywa interpretowany zaś jako przedstawienie drzewa Jessego - symbolicznej genealogii Chrystusa.

Wół i osioł albo... krowa i koń
Wół i osioł, które pojawiają się na ikonach Bożego Narodzenia, nie są wzmiankowane w kanonicznych ewangeliach, jednakże tradycja wiąże ich przedstawianie ze spełnieniem proroctwa proroka Izajasza: "Wół rozpoznaje swego pana i osioł zna swego właściciela, Izrael na niczym się nie zna, lud mój niczego nie rozumie".

Oba zwierzęta pojawiają się w tekście apokryficznej Ewangelii Pseudo-Mateusza. Wół symbolizuje Żydów, a osioł pogan. Pomiędzy nimi znajduje się Dzieciątko Jezus, uwalniające obydwu od jarzma - Żydów od jarzma starego prawa, a pogan od bałwochwalstwa. Później rozumienie tego symbolu uległo zatarciu - na późnych ikonach rosyjskich (XVIII-XIX wiek) zamiast wołu i osła przedstawiano niekiedy... krowę i konia.

Pasterze i magowie
Na ikonach Bożego Narodzenia pojawiają się także inne postaci - pasterze i magowie. Wydaje się, że pasterzy można uznać za element czysto rodzajowy, jednak i tu kryje się odwołanie teologiczne - wszak Chrystus sam o sobie mówił "Ja jestem dobrym Pasterzem". W rosyjskim malarstwie ikonowym XV-XVI wieku pojawia się motyw folklorystyczny - jeden z pasterzy zwyczajowo gra na flecie lub fujarce.

Symbolizującym pracę na roli pasterzom niejako przeciwstawieni są trzej magowie - uczeni, którzy zgłębili całą mądrość ludzką. Według apokryficznego podania, magowie byli perskimi królewiczami, którzy uczyli się astrologii u proroka Warłaama i którym ten pozostawił swoje księgi i polecił pilnować pojawienia się na niebie gwiazdy. Na ikonach Bożego Narodzenia magowie i pasterze, tak jak wół i osioł, symbolizują nawróconych Żydów i pogan. Magowie, a pasterze często też, przedstawiani są jako młodzieniec, dorosły mężczyzna oraz zgarbiony starzec, reprezentują również trzy okresy życia człowieka - młodość, wiek dojrzały oraz starość.

Rozwój ikonografii
W górnej części ikon Bożego Narodzenia przedstawiano gwiazdę, z której wychodzi promień, sięgający do żłóbka, w którym spoczywa Dzieciątko Jezus. Jak pisał wspomniany już Jan Chryzostom, gwiazda betlejemska była nie czysto fizycznym zjawiskiem, a "rozumną siłą anielską" i z tego powodu na niektórych XIX-wiecznych ikonach rosyjskich została zamieniona przedstawieniem anioła.

W dolnej części ikon Bożego Narodzenia pojawia się przedstawienie kąpieli Dzieciątka przez kobiety w przypominającym kielich naczyniu. Motyw ten, nieznany w sztuce antycznej, po raz pierwszy pojawia się w dekoracjach Bazyliki Św. Marka w Wenecji. Z czasem został też wzbogacony o nowe elementy, a mianowicie o postać akuszerki Salomei, która według Protoewangelii Pseudo-Mateusza pomagała Marii podczas porodu, jednak zwątpiła w niepokalane poczęcie Chrystusa, za co została surowo ukarana - uschła jej dłoń, którą chwyciła Matkę Boską. Ręka Salomei została uleczona dopiero dzięki dotykowi małego Jezusa. Motyw kąpieli małego Jezusa i uzdrowienia Salomei jest bardzo popularny w ikonografii ruskiej poczynając od XV wieku, pojawia się m.in. na słynnej ikonie z moskiewskiego Kremla, przypisywanej samemu Andriejowi Rublowowi.

Z biegiem czasu ikonografia Bożego Narodzenia w tradycji wschodniej została rozbudowana o nowe elementy i uległa znaczącej komplikacji, co wyraża ogólną tendencję, zauważalną w rosyjskiej ikonografii. Na niektórych rosyjskich ikonach z XIX wieku przedstawienie Bożego Narodzenia wzbogacano o scenę snu Józefa, ucieczki świętej rodziny do Egiptu, sądu króla Heroda i rzezi niewiniątek, jednakże zasadniczy trzon kompozycji pozostawał zawsze ten sam.

Bibliografia
  • Janocha M., "Ikona Bożego Narodzenia" [w:] "Pastores", 1 (2003), s. 116-123.
  • Łukownikowa J., "Ikonografia Rożdiestwa Christowa" [w:] "Alfa i Omega", 3 (1994), s. 170-185.
  • Majorowa N., Skokow G.,"Ikony rosyjskie: tematy, arcydzieła", tłum. Ł. Leonkiewicz, Warszawa 2016.
  • Pokrowski N. W., "Jewangelie w pamiatnikach ikonografii", Moskwa 2001.
Autorką artykułu jest Dorota Walczak.
Artykuł pierwotnie ukazał się na histmag.org.
Na naszych łamach publikujemy na podstawie licencji CC BY-SA 3.0.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz