poniedziałek, 26 kwietnia 2021

Robert Jaworski, "Rekonstrukcja/destrukcja. Kontinuum". Recenzja.

"Rekonstrukcja/destrukcja. Kontinuum" to pierwszy całkowicie solowy album Roberta Jaworskiego, znanego z takich formacji jak Żywiołak, Ich Trolle czy roberto deLIRA & Kompany. Jest to bodajże zarazem jedyna taka płyta na polskiej scenie folkowej (a jeśli nie jest, to proszę poprawcie mnie). Choć ukazała się pod koniec 2020 roku, to droga do jej powstania zaczęła się dużo, dużo wcześniej, być może w momencie, gdy wiele lat temu Jaworski natknął się na lutnię w pewnym norweskim squocie. Dlaczego akurat wspominam tu o lutni? Dlatego, że na "...Kontinuum" niemal nie zostały ujęte inne instrumenty (poza utworem "Kosmopolit", gdzie usłyszeć możemy fidel płocką, czy poza "Poetą" i "Diabli", w których pojawiają się perkusjonalia).


Muzyka zaprezentowana na "...Kontinuum" jest odmienna od pozostałych dokonań Jaworskiego, a jednocześnie zadziwiająco znajoma, bliska. Częściowo jest tak ze względu na to, że część melodii została zaczerpnięta z "Dzieł wszystkich" Oskara Kolberga, a częściowo dlatego, że w pewien pośredni sposób mogliśmy już poznać tę muzykę w niektórych nagraniach Żywiołaka. Całość brzmi tak, jakby nasz artysta zaczerpnął wybiórczo pewien specyficzny fragment żywiołakowego grania, wydestylował go, a następnie posadził w ogrodzie, cierpliwie doglądał i finalnie zebrał bardzo obfity, dobrej jakości plon.

poniedziałek, 5 kwietnia 2021

Zwyczaje pogrzebowe nowożytnej szlachty polskiej

Pogrzeby były w nowożytnej Rzeczypospolitej doniosłymi wydarzeniami, nie tylko w warstwie liturgicznej, ale także jako odbicie ówczesnej kultury. Wystawność i przepych pokazywały splendor rodu zmarłego, zaś warstwa tekstowa i wizualna obrzędów uwidaczniała żyjącym nieuchronność śmierci.

Portret trumienny Stanisława Woyszy z Bzowa, 1677 rok, domena publiczna.
Pomimo pewnej dozy uniwersalności, jaka z przyczyn czysto liturgicznych cechowała obyczaje grzebalne w całej chrześcijańskiej Europie, pogrzeby szlacheckie na ziemiach Rzeczypospolitej pełne były przepychu, dostojeństwa i ostentacyjnie manifestowanego bogactwa. Specyficzna dla tej części Europy kultura funeralna była z jednej strony jawnym wyrazem rzymskokatolickiej kontrreformacji, z drugiej jednak koncentrowała i uwypuklała, pełne odniesień do obyczajów antycznych (w szczególności rzymskich), estetyczne i duchowe preferencje panów braci. Sama ceremonia pogrzebowa, zazwyczaj trwająca wiele dni, była wydarzeniem z pogranicza teatru, łącząc w sobie wiele środków wyrazu: słowa kazań, gesty obrzędów, muzykę litanii żałobnych, architekturę okazjonalną oraz plastyczne formy dekoracji trumny i świątyni. Taka otoczka pogrzebu miała zazwyczaj na celu uwypuklenie zasług i dokonań zmarłego oraz ukazanie znaczenia i zamożności rodziny denata. O unikalności sarmackiej ekspresji pogrzebu w skali całej Europy świadczyć mogą opisy cudzoziemskich podróżników i dyplomatów, którzy, jak poseł francuski Francois Paulin Dalerac, zauważali, że sposób w jaki chowana była średniozamożna szlachta dorównywał ceremoniom pogrzebowym francuskich książąt krwi.