Jeszcze kilka lat temu na wieść o muzyce folkowej będącej podstawą pod rapowane zwrotki wiele osób zareagowałoby niedowierzaniem. Jednak w 2012 roku pojawił się Donatan z płytą "Równonoc. Słowiańska dusza", która odbiła się szerokim echem zarówno w świecie muzycznym, jak i w słowianofilskim środowisku.
Donatan (fot. materiały prasowe) |
O nowych tego typu projektach słyszy się rzadko i są to z reguły pojedyncze utwory. Zaciekawić może fakt, że Donatan wcale nie był pierwszym, który połączył hip-hop ze słowiańskim folkiem. Poniżej przytaczamy listę projektów, które dopuściły się mariażu słowiańskich dźwięków etno i rapu (kolejność... prawie przypadkowa).
Donatan, "Równonoc..."
Wspomniana wcześniej "Równonoc. Słowiańska dusza" jest albumem bardzo kontrowersyjnym. W założeniu miał być to hołd dla słowiańskiej kultury, jednak autorzy tekstów ewidentnie żyją w oderwaniu od niej. Z płyty Donatana możemy się dowiedzieć, że Słowianie to w przybliżeniu złodzieje, alkoholicy i nieroby. Na szesnaście utworów może cztery trzymają poziom, a ledwo trzy są merytorycznie na temat. Całość ratuje muzyka nagrana przez kapelę Percival i teledyski z udziałem grup rekonstrukcji historycznej. Dokładną recenzję "Równonocy..." popełnimy w przyszłości.
Серёга (Seryoga)
Sześć lat przed Donatanem podobnego eksperymentu spróbował białoruski raper Seryoga w utworze "Чики" ("Chiki"). Porównując oba projekty można łatwo dojść do wniosku, że Donatan najzwyczajniej w świecie popełnił plagiat. Zakładając oczywiście, że twórcy "Równonocy" muzyka Seryogi była znana, co raczej nie ulega wątpliwości zważywszy na bliźniaczo podobne brzmienie singla "Nie lubimy robić", czy też wyraźne wizualne podobieństwo między teledyskiem do piosenki "Чики" a poszczególnymi scenami w teledysku "My Słowianie" Donatana.
UWAGA! TELEDYSK "ЧИКИ" PRZEZNACZONY TYLKO DLA WIDZÓW DOROSŁYCH.
Tęgie Chłopy, "Kędziory"
Totalnym zaskoczeniem okazał się być utwór "Kędziory" promujący wydany w grudniu 2017 roku album "Wesele" kapeli Tęgie Chłopy. Muzycy związani z organizacją Kieleckiego Taboru Domu Tańca w Sędku koło Łagowa starają się docierać do najstarszego repertuaru Kieleczczyzny. Pojawienie się rapowanych wersów Mikołaja Kubickiego w "Kędziorach" jest tak niespodziewane, że początkowo sprawia wrażenie jakby dobiegały z odrębnego źródła.
Zupełnie bez zbędnych zapowiedzi w internecie ukazał się teledysk do utworu "Rasti, rasti" bazujący na serbskiej pieśni o tym samym tytule. Za stronę folkową utworu odpowiedzialni są Dyian (lira korbowa, cymbały, produkcja) z folk metal'owej kapeli Othalan, Iwona Karcz (wokal) związana z projektami Opa!, Swada i Żmij, a także Lenore Zalar (skrzypce). Rapowane zwrotki nagrane zostały przez Teslę i Skorupa. "Rasti, rasti" docelowo miała być piosenką "o tematyce proekologicznej", jednak z jej tekstu nic takiego nie wynika.
Kapelę Rod z Wejherowa podajemy niejako z marszu. Ich muzyka to zgrane połączenie folku z muzyką elektroniczną. Gdzieś w czeluściach internetu powstał nawet termin folkstep na określenie takiej kolaboracji stylów. W twórczości tego kaszubskiego zespołu niemal w każdym utworze pojawiają się melorecytacje mogące uchodzić za pełnowartościowy rap, z tą różnicą że ich teksty są po prostu dobre, czego nie można powiedzieć o większości sceny hip-hop'owej (po zmianie wokalisty w 2016 roku odczuwalny jest spadek jakości w tym względzie).
Dyian, Iwona Karcz i inni, "Rasti, rasti"
Zupełnie bez zbędnych zapowiedzi w internecie ukazał się teledysk do utworu "Rasti, rasti" bazujący na serbskiej pieśni o tym samym tytule. Za stronę folkową utworu odpowiedzialni są Dyian (lira korbowa, cymbały, produkcja) z folk metal'owej kapeli Othalan, Iwona Karcz (wokal) związana z projektami Opa!, Swada i Żmij, a także Lenore Zalar (skrzypce). Rapowane zwrotki nagrane zostały przez Teslę i Skorupa. "Rasti, rasti" docelowo miała być piosenką "o tematyce proekologicznej", jednak z jej tekstu nic takiego nie wynika.
Rod
Kapelę Rod z Wejherowa podajemy niejako z marszu. Ich muzyka to zgrane połączenie folku z muzyką elektroniczną. Gdzieś w czeluściach internetu powstał nawet termin folkstep na określenie takiej kolaboracji stylów. W twórczości tego kaszubskiego zespołu niemal w każdym utworze pojawiają się melorecytacje mogące uchodzić za pełnowartościowy rap, z tą różnicą że ich teksty są po prostu dobre, czego nie można powiedzieć o większości sceny hip-hop'owej (po zmianie wokalisty w 2016 roku odczuwalny jest spadek jakości w tym względzie).
Percival Schuttenbach, "Martwe zło"
Czołowemu przedstawicielowi polskiej sceny folk metal'owej, zespołowi Percival Schuttenbach, również zdarzyło się nagrać utwór z zawartością rapu. Niestety, skandowany rap Karola Bieńkowskiego zupełnie nie pasuje do percivalowej muzyki. Wartość merytoryczna tekstu też pozostawia sporo do życzenia. Nie sposób zrozumieć co kierowało zespołem przy tworzeniu tej kompozycji.
Żywiołak i O.S.T.R., "Polska siła"
W 2018 roku pagan folkowa formacja Żywiołak na potrzeby ścieżki dźwiękowej gry "World of Tanks" nagrała własną aranżację pieśni "W moim ogródeczku". Niecały miesiąc później ukazał się teledysk do piosenki "Polska siła" bazującej na wcześniejszym nagraniu. W nowej wersji utworu na wokalu pojawił się znany łódzki raper O.S.T.R.
Balkanscream
Ciekawym ewenementem w polskiej scenie folkowej jest krakowski projekt Balkanscream. W swej muzyce łączy różne składowe, takie jak jazz, elektronika, bałkańskie brzmienia, czy hip-hop. Kolektyw bardzo dobrze wypada na koncertach.
Lukasyno
Lukasyno to białostocki raper krzewiący kulturę wschodnich kresów. W jego tekstach czuć przywiązanie do tradycji i pochodzenia. W niektórych jego utworach pojawiają się elementy muzyki folk, bywa że grane przez bardów i artystów ludowych.
Bedoes & Kubi Producent ft. Golec uOrkiestra - Janosik
W listopadzie 2018 r. ukazał się teledysk do piosenki "Janosik" promujący album "Kwiat Polskiej Młodzieży" autorstwa duetu Bedoes & Kubi Producent. W nagraniu gościnnie udział wzięli członkowie Golec uOrkiestra - Jarosław Zawada (skrzypce) i Paweł Golec (puzon). W intrze do utworu wykorzystano nagranie Staszka Jaskułki udzielającego życiowych rad.
Golec uOrkiestra, Gromee ft. Bedoes - Górą ty
Z kolei w 2019 roku Golec uOrkiestra wraz z producentem muzycznym Gromee postanowili wydać kolejny utwór nagrany z Bedoesem. Jest to mieszanka muzyki klubowej z elementami typowej muzyki braci Golec. Jak wypada ta współpraca? Naszym zdaniem cokolwiek dziwnie.
Траг, Београдски синдикат - Догодине у Призрену
Trag, Beogradski sindikat - Dogodine u Prizrenu
W 2018 roku doszło w Serbii do ciekawej kolaboracji pomiędzy zespołem folklorystycznym Траг (Trag) a hip-hop'ową grupą Београдски синдикат (Beogradski sindikat). Dzieckiem tej współpracy okazał się utwór "Догодине у Призрену" ("Dogodine u Prizrenu"). Znajdziemy w nim przede wszystkim odwołania do wartości patriotycznych i oczywiści serbskiego Kosova. :)
Zobacz także:
Hip-hop podziemiem stoi więc warto zwrócić uwagę na niskobudzetowe produkcje, jak Mazzouz i jego wersja Ederlezi, który ostatnio pojawił się na YT: https://youtu.be/rfpVX7oszrk
OdpowiedzUsuńTo chyba nie bardzo wpasowuje się w powyższe zestawienie. Ledwo delikatna inspiracja pieśnią tradycyjną. Do tego pieśnią cygańskią. Bez śladu folku w podkładzie.
UsuńTo, że cygańska, to ma ją dyskwalifikować? To jak najbardziej pieśń ludowa, a że mniejszości romskich, to co? Całe Bałkany to tygiel kulturowy. Niezaprzeczalnym faktem jednak jest to, że w powyższym przykładzie muzycznym folku ni grama ani melodii z Ederlezi doszukać się nie sposób.
Usuń"To, że cygańska, to ma ją dyskwalifikować?"
UsuńTak. Zanim zacznie się mnie odsądzać od czci i wiary proszę zwrócić uwagę na tytuł wpisu. I owszem, Bałkany to tygiel kulturowy, to jednak Ederlezi (swoją drogą cudowna pieśń) pozostaje sztandarową pieśnią cygańską, czy jak kto woli romską. A nawet jeśli podciągnąć ją pod powyższe zestawienie, to piosenka Mazzouza i tak nie zawiera śladu folku w podkładzie, więc o czym my tu...?