"Picie i upijanie się to dwie różne czynności i dwa stany świadomości. Pierwsze służy poprawieniu nastroju, zabawie, (…), a nawet w niewielkich ilościach zdrowiu. Natomiast drugie, czyli upijanie się, jest siłą destrukcyjną." Tak Jerzy Besala rozpoczyna swoją książkę, w której dowodzi znaczenia alkoholu w historii dawnej Polski. Czy warto ją przeczytać?
Jerzy Besala to historyk zajmujący się historią I Rzeczypospolitej, autor kilkunastu książek, w tym popularnych biografii Stefana Batorego i Stanisława Żółkiewskiego. Jego książka zatytułowana "Alkoholowe Dzieje Polski. Czasy Piastów i Rzeczypospolitej Szlacheckiej" mimo podejmowanego tematu, który może wydać się na pierwszy rzut oka mało poważny - jest pełnoprawną pracą naukową. Uzasadniając zajęcie się tą tematyką Besala podkreśla, że używanie alkoholu, a zwłaszcza jego nadużywanie, wpływało na podejmowanie decyzji, zachowania zbiorowe, a więc odcisnęło się na biegu wydarzeń i dziejów. Zauważa, że "historycy unikali podjęcia się trudu pracy dotyczącej alkoholizmu czy nawet pijaństwa i nie powstała ani jedna synteza na ten temat". Sam wypełnia tę lukę. I zasługuje za to na wielkie uznanie.